wtorek, 12 lipca 2016
Wybór ula
Jak tylko zaświtała w mojej głowie myśl, że nie ma przeszkód, cobym miała własną pasieczkę - zaczęłam wertować internet w poszukiwaniu wiedzy nt pszczół i warunków , w jakich one żyją w naturze.
Naturalne dziuple zasiedlane drzewiej przez pszczoły oraz ule bartne mają przekrój ok 25cm i wysokość od 50 cm w górę. Są ciepłe- bo zazwyczaj w starych drzewach, gdzie warstwa otulająca dziuplę jest sporej grubości.
Wniosek - ramka wąsko - wysoka - najbardziej naturalna i ul ocieplany.
Mogłam wybrać między ulem warre (segmentowy , bezramkowy na samej snozie) albo leżakiem Warszawski zwykłym , lub poszerzanym.
W ulach typu warre gospodarzy się w sposób zbyt obciążający mój kręgosłup - dodaje się w miarę rozwoju rodziny segmenty na spód ula podnosząc całą resztę do góry . Miód zbiera się z najwyższego segmentu odcinając plastry za pomocą żyłki. Ja niestety jestem już niemłoda i niebogata (bo mogłabym zainwestować w wózek pasieczny z podnośnikiem) więc ule typu warre odpadły.
Pozostał ul warszawski poszerzany - żeby gniazdo i miodnia były na jednym poziomie ( to w sumie gospodarka podobna do TBH lub kłody bartnej leżącej) .
I to by było na temat - dlaczego taki a nie inny ul.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jeszcze są ule wielkopolskie, jakie maja wady i zalety, dlaczego nie brałaś tego pod uwagę ?
OdpowiedzUsuńWielkopolskie są korpusowe na ramce szeroko-niskiej , co utrudnia zimowlę - kłąb pszczół przemieszcza się zimą od środka plastra do góry i przy ramce niskiej musipokonać przerwę pomiędzy ramkami żeby dostać się do zapasów zgormadzonych wyżej. Na plastrach wąskich i wysokich kłąb porusza się z górę plastra bez przeszkód :)
Usuń